piątek, 26 lipca 2013

Odbicie przedmiotów

Czasem zdarza mi się kontakt za pomocą przedmiotów przypominających te z fizycznego świata. Jakiś czas temu śniłam, że na mojej komórce jest 25 prób połączenia z bliską mi osobą, która nie żyje. Jest też sms, w którym dostaję dużo zadań do zrobienia od tej osoby. Zadania są dość zwykłe, takie jak wykonywałam, kiedy osoba ta jeszcze żyła, w stylu "pójść do apteki kupić leki", "ugotować obiad" itp.

Inna sytuacja to taka w której napisałam w realu list do wyżej rady karmicznej na jednej z kartek w dzienniku snów. W nocy tego dnia utknęłam w paraliżu sennym z wrażeniem duszenia, męczyłam się ale nie mogłam się oswobodzić, czułam jak co chwile ktoś mnie ciągnie za włosy i ściska mi klatkę piersiową, coś spowijało moje ciało. Nagle jakaś postać pojawiła się na łóżku, wygląda jak amazonka, kobieta dzika, z dawnych czasów, bardzo chuda. Wskazała w moją stronę palcem na coś, spojrzałam na siebie i zobaczyłam ze w jednej ręce trzymam kartkę z dziennika snów. Ona chciała tą kartkę i to nie podlegało żadnej dyskusji, wyciągnęłam w jej stronę kartkę a ona szybko pochwyciła ją i zniknęła. W końcu udało mi się wyrwać ze z paraliżu i osaczenia. Podejrzewam, że ona była pośrednikiem pomiędzy mną a tą wyższą radą, coś jak posłannik chcący przekazać wiadomość w odpowiednie ręce.

Zdaje się jakby wszystko miało swoje odbicie w astralnym świecie. Fajnie opisał to w swojej książce J. Grzędowicz "Popiół i kurz". Autor opisuje świat pomiędzy, lecz gatunkowo to spodziewajcie się po tej książce mrocznej fantastyki, niźli relacji na faktach...chociaż kto wie dokąd podróżuje Grzędowicz w swoich snach...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz